Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn Gospodarze
1 : 2
1 2P 2
0 1P 0
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce Goście

Bramki

Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Zielona 70, Olsztyn
90'
Widzów:
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce

Kary

Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce

Skład wyjściowy

Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce


Skład rezerwowy

Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce

Sztab szkoleniowy

Sokół Olsztyn
Sokół Olsztyn
Imię i nazwisko
Marcin Nowak Trener
Skalniak Kroczyce
Skalniak Kroczyce
Imię i nazwisko
Damian Kot Trener

Relacja z meczu

Autor:

Rafał Buczkowski

Utworzono:

03.10.2021

Spotkanie ze Skalniakiem Sokół rozpoczął dosyć ostrożnie starając utrzymywać się przy piłce i przy pomocy krótkich podań zbliżać się do pola karnego rywala. I ta taktyka sprawdziła się już w 4 minucie spotkania, kiedy to do piłki dopadł Dawid Woźniak i z ostrego kąta uderzył w krótki słupek bramki strzeżonej przez Daniela Kozła i wróciła na plac gry. Zespół z Kroczyc najgroźniejsze akcje przeprowadzał głównie przez stałe fragmenty gry oraz dośrodkowania na rosłych zawodników. Jednak to olsztynianie byli stroną dominującą w pierwszej połowie gdzie przy dobrze spisującej się linii defensywy oraz konstruktywnym wyprowadzaniem akcji zaczepnych stworzyli sobie kilka sytuacji sam na sam. Jednak ani Dawid Woźniak, Mateusz Zębik czy Damian Ceglarz nie potrafili wykorzystać bardzo dobrych okazji. W 35 minucie piłka znalazła miejsce w bramce gości, jednak Konrad Ceglarz był na pozycji spalonej przy podaniu od brata Damiana. Końcówka pierwszej odsłony to gra głównie w środku pola oraz dużo przechwytów zarówno z jednej jak i drugiej strony.

Na początku drugiej połowy obie ekipy starały się konstruować akcje jednak ataki te były dobrze rozbijane. Ale to goście zdobyli pierwszą bramkę w spotkaniu. W 55 minucie na niesygnalizowane uderzenie z bocznej strefy przed polem karnym zdecydował się Konrad Szafran. Piłka pomknęła w kierunku krótszego słupka i wpadła pod poprzeczkę niezbyt pewnie interweniującemu Cabanowi. Bramka ta zachęciła naszych zawodników do coraz bardziej ofensywnej gry. W 66 minucie do dobrze bitej piłki z rzutu rożnego doszedł wracający po kontuzji Kędzierski i strzałem głową wyrównał wynik spotkania. Kolejny cios ponownie zadali goście 11 minut później. Po niezbyt pewnym zachowaniu naszych obrońców sędzia podyktował rzut wolny z bocznej strefy boiska. Do piłki bitej na długi słupek doszedł nieobstawiony Patryk Otczyk, któremu udało się wcisnąć piłkę do bramki. Sokół ponownie "rzucił się" do ataków i starał się ponownie wyrównać. Najlepszą okazję do tego miał Sebastian Karoń, który wyszedł na czystą pozycję i znalazł się w sytuacji sam na sam. Jednak jego strzał z pierwszej piłki lewą nogą nie sprawił problemu bramkarzowi z Kroczyc i podopieczni Marcina Nowaka znowu mogli tylko złapać się za głowę. W 85 minucie agresywnie atakowany przed polem karnym był nasz zawodnik i sędzia użył gwizdka. Do rzutu wolnego podszedł Karoń, który zdecydował się na uderzenie w róg obstawiany przez bramkarza Skalniaka. Piłka była jednak bardzo precyzyjnie uderzona i od słupka wpadła do bramki. Kiedy olsztyńscy piłkarze cieszyli się z ładnego gola wyrównującego sędzia wskazał na rzut wolny dla drużyny gości. Według arbitra spotkania nasz stoper był zbyt blisko muru i gol został anulowany. Olsztynianie nie poddawali się i walczyli do końca o zdobycie drugiego gola, jednak ta sztuka się nie udała i ponownie Sokół musiał się pogodzić z porażką.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości