.

Tak wydarzenia boiskowe podsumował trener Gromu Krystian Opiłka:
,,Myślę, że pomimo porażki możemy wracać z Myszkowa z podniesionymi głowami. Zostawiliśmy dziś na boisku sporo zdrowia, pokazaliśmy charakter i zaangażowanie. Nasza dzisiejsza postawa na boisku pokazała, że jesteśmy drużyna z ogromnym potencjałem, która poza umiejętnościami ma również ambicje i serce do walki. Dzisiejsza porażka może nam dać więcej niż niejedno zwycięstwo w kontekście budowania tej drużyny na przyszłość. Martwi jedynie kontuzja naszego kapitana Michała Wrzosowskiego, który musiał opuścić boisko już w pierwszej połowie. Gratuluję zwycięstwa drużynie z Myszkowa, która pokazała że nie bez powodu jest liderem tabeli. Po zdobytej bramce po stałym fragmencie gry w pierwszej połowie, zespół z Myszkowa zaprezentował umiejętna grę w defensywie i pomimo naszych starań przez resztę meczu nie udało nam się zdobyć bramki wyrównującej. Moim zdaniem w dzisiejszym pojedynku remis byłby sprawiedliwym wynikiem.''

GROM : Matusiak - Pyrkosz, K.Szczęsny ( 71' Madejski), Kupczyk, Musiał - Grzyb (46' Pidzik) - Rogacz, Wrzosowski ( 12' Lemański), Nitecki, D.Pietrajczuk ( 80' K. Mrożek)- Wąż ( 84' Żak)
Trener : Krystian Opiłka